Pokój głównego przemytnika.

Widziałem, że mu się podoba mimo tego, że był zestresowany całą tą sytuacją.
- Jak Ci się coś nie spodoba to mi powiedz - powiedziałem ciepłym i spokojnym głosem. Sięgnąłem dłońmi do jego krocza i zacząłem je delikatnie masować przez materiał spodni. Tym razem postanowiłem pójść o krok dalej i pokazać mu przyjemniejsze rzeczy. Drugą dłonią podciągnąłem koszulkę Miku do góry specjalnie trącając przy tym jego różowiutki sutek. Drugą ręką rozpiąłem rozporek chłopaka i wsunąłem rękę za gumkę slipek.

-Uhm... D-dobrze...- skinąłem nieśmiało głową, lekko się rozluźniając.
Pisnąłem zaskoczony i podskoczyłem, czując jego palce na swoim członku. Zadrżałem gwałtownie, otwierając szeroko oczy. Przełknąłem ślinę wystraszony, jednak po chwili się uspokoiłem, a z moich ust wydobyły się pierwsze ciche jęki. Uniosłem lekko ręce sądząc, że chce pozbawić mnie koszulki i pisnąłem głośniej, czując ten krótki dotyk na sutku. Poczułem przyjemne fale ciepła rozchodzące się po moim ciele. Jęknąłem głośno, czując rękę na nagiej skórze i odruchowo zacisnąłem uda.

Jego reakcje pobudzały mnie mocno. Aż chciałoby się pobawić się z nim ostrzej, a nawet dużo ostrzej. Wiedziałęm jednak, że póki co to bardzo odległe marzenie. Najpierw chłopak musi poznać "normalny" seks. Potem przyjdzie czas na zabawy.
Pomogłem sobie drugą ręką przy odciąganiu ud Miku.
- Rozluźnij się. Postaraj się czerpać z tego przyjemność - powiedziałem do chłopaka.
Po chwili zdjąłem jego koszulkę i zacząłem całować szyję, obojczyki i sutki. Tak bardzo mnie korciło, żeby go trochę pogryźć i w końcu ta chęć wygrała. Przyszczypałem zębami najpierw jeden, a potem drugi sutek. Nie zdejmowałem też dłoni z jego penisa, by nie skupiał się na tym co robię na górze.

Zaczerwieniłem się ogniście, patrząc nieśmiałym wzrokiem na Darka. Nie umiałem się tak od razu rozluźnić, to było niemożliwe. Zajęczałem cichutko, czując pocałunki na szyi i obojczyku. Sapnąłem gwałtownie, gdy dorwał się do sutków i chyba dopiero wtedy się rozluźniłem. Zajęczałem głęboko, gdy ugryzł moje sutki i zerknąłem na niego skrępowany. Przełknął ślinę, zerkając na nich niego niepewnie. Po chwili jednak jęczałem na kolanach, rozchylając mocno uda.