Naszkicuję cię ołówkiem, a później zamażę kroplami deszczu~

Imię: Woo Hyuk
Nazwisko: Yang
Pseudonim: Hyukkie, Aniołek.
Data urodzenia: 06-17-1994
Wiek: 18
Narodowość: Koreańczyk
Ranga: Maskotka
Status: Wolny
Typ: Uke
Ulubiony kolor: Złoty, czerwony
Broń której używa: Dwa małe sztylety.
Wygląd: Chyba wypadałoby zacząć od tego, że Woo Hyuk jest dosyć niski jak na chłopaka - ma jedynie 165 centymetrów wzrostu, a przy tym waży 53 kilogramy. Jest delikatnej budowy, sprawiającej wrażenie, jakby jego ciało miało rozkruszyć się pod mocniejszym naciskiem. Delikatna, mlecznego koloru skóra jest bardzo zadbana - Yang lubi o siebie dbać, poświęca na to mnóstwo czasu. Jego naturalne włosy są ciemnobrązowe, jednak przefarbował je na blond, co nadało mu wygląd bezbronnego aniołka. Wiecznie wygięte w uśmiechu usta koloru świeżych malin jedynie dopełniają całość. Jedynie oczy mocno się wyróżniają - są ciemnobrązowe, niemal czarne. To one zwykle wyrażają jego emocje, chociaż jedynie uważny obserwator może się czegokolwiek doszukać. Zwykle ubiera się w odrobinę za duże na niego, luźne koszule i dopasowane do ciała spodnie. Najczęściej spotykany z lizakiem w ustach.
Charakter: Od czego by tu zacząć... Woo Hyuk jest dość śmiałym chłopcem, potrafiącym zacząć łasić się do niemal każdego, za co niejednokrotnie już oberwał. Czy przejął się tym jakoś specjalnie? Nie. Dalej to robi i nie przejmuje się opinią innych. Niektórym to właśnie się w nim podoba, a on bez przeszkód pozwala się molestować. Lubi, kiedy poświęca się mu dużo uwagi i wydaje się być wiecznie zadowolony z życia. To ostatnie to jednak nieprawda - jest jedynie dobrym aktorem. Nauczył się uważnie obserwować otoczenie, jednak nic nie robi z wiedzą, którą zdobył. Nie mówi nic nikomu i pozwala, by życie toczyło się własnym torem. Czemu? Jest na to po prostu zbyt leniwy. Dziecinnie łatwo go wystraszyć.
Własna historia: Woo Hyuk pochodzi z biednej rodziny, a jego rodzice nie poświęcali mu zbyt wiele uwagi. Może dlatego teraz tak bardzo lubi być w centrum zainteresowania. W jego życiu nie działo się nic ciekawego - był chłopcem o niemal dziewczęcej urodzie, przez co wielu nie potrafiło na pierwszy rzut oka rozpoznać jego płci. Do tego był jedynym dzieckiem w rodzinie i często brakowało mu towarzystwa - jeszcze wtedy był zbyt nieśmiały, aby zagadać do kogokolwiek. Zwykle przyglądał się temu z daleka, ucząc się. Dopiero kiedy skończył szesnaście lat, poznał ludzi dzięki którym się zmienił. Wydoroślał... Tak jakby. Pozbył się dziecięcej niewinności i nauczył się wykorzystywać swoje ciało - a także jego naturalne aegyo* - do osiągania własnych celów. A że wychodzi mu to nadzwyczaj dobrze, bardzo często mu się powodziło. Postanowił wyprowadzić się od rodziców i zacząć żyć na własną rękę, tuż po tym jak skończył osiemnaście lat. Planował to od dawna, by odciążyć ciężko pracujących rodziców - przenieść się w inne miejsce, zacząć nowe życie. I tak zrobił.
Rodzina: Ojciec, matka.
Przyjaciele: Wielu jest ludzi, których może nazwać przyjaciółmi. Ale czy są nimi na prawdę?
Wrogowie: Czy takie urocze stworzonko może mieć wrogóW? To już jego tajemnica~
Zainteresowania:
~ Lubi grać na gitarze elektrycznej, którą kupił za własne zarobione pieniądze - wielu, którzy mieli okazję słyszeć, jak gra, twierdzą, że robi to bardzo dobrze. Aczkolwiek mistrzem nie jest.
~ Słuchanie muzyki, każdego rodzaju. Nie przepada jedynie za disco polo i cięzkim metalem.
~ Kocha słodycze, wszystkie. Nie może bez nich przeżyć.
~ Lubi poczytać dobrą książkę. Obowiązkowo fantasy. Albo yaoi.
~ Nie może przejść obojętnie obok żadnego kota. Albo gryzonia. Najbardziej upodobał sobie myszoskoczki i myszy.
~ Bardzo dobrze rysuje.
~ Śpiewa i tańczy, najczęściej k-pop.
Fetysze:
~ Lubi brutalny seks - tak naprawdę jest masochistą.
~ Lubi być wiązany.
~ Lubi lizać - obojętnie co. Lody, lizaki, czyjeś ciało...
Ciekawostki:
~Jest masochistą.
~Ludzie często mylą go z dziewczyną co niesamowicie go irytuje.
~Nie wygląda na swoje osiemnaście lat.
~Nie lubi przyznawać się, że tańczy albo śpiewa.
~Uważa, że jego rysunki są okropne.
~Lubi deszcz.
~ I kwiaty, najbardziej te czerwone.

*Aegyo to po prostu urocze gesty, albo zachowania, które sprawiają że masz ochotę krzyczeć "aww" i tulić do siebie tego, który to aegyo robi. Tak piszę jakby ktoś nie wiedział ~

Aye, sir~!

Akceptuję, ślicznie rozbudowana karta. Piętro 1, pokój 8.