Strateg, lepszego nie znajdziecie ^.^

Imię:
Yuya
Nazwisko:
Kuroshi
Pseudonim:
Panda (nie używa)
Data urodzenia:
13 marca
Wiek:
21 lat
Narodowość:
Japończyk
Ranga:
Strateg
Status:
zajęty
Typ:
seme
Ulubiony kolor:
niebieski, fioletowy
Broń, której używa:
Uwielbia białą broń, ale zawsze nosi przy sobie jakiś pistolet
Wygląd:
Dość wysoki i bardzo dobrze zbudowany mężczyzna, około 185 cm. JEst mu to jak najbardziej na rękę, gdyż sięga do półki, gdzie Vincent chowa słodycze przed Nicolino. Zawsze jakieś plusy są przez podania mu ich... Jasna, mleczna cera, gładka w dotyku, ale poczuć to jest dane tylko jednemu 15-letniemu chłopcu. Wąskie oczy barwy złocistej, choć słyszał też opinie, że są one barwy bardzo jasnego brązu. Z natury jego włosy są koloru czarnego, ale farbuje się na blond. Są różne mity na temat powodu. Najciekawsze są dwa: jeden-że się farbuje bo Nico woli blondynów, drugi-że lubi być prany za typowego "blondyna". Ale to tak na marginesie... Smukły kształt twarzy i nosa. W lewym uchu nosi srebrny kolczyk, kórym bardzo lubi się bawić, jak się nudzi.
Charakter:
Charakter Yuyi... Zdecydowanie dość specyficzny. Jest nieprzewidywalny i szalony. Mimo, że należy do grona ludzi inteligentnych, lubi udawać idiotę i męczyć innych swą "niewiedzą", a szczególnie szefa. Wyolbrzymia niektóre sprawy, a z byle braku waty cukrowej, potrafi zrobić aferę. Mimo tych swoich "wad", które on uważa za zalety, wie, kiedy musi być poważny. Staje się wówczas kompletnie innym człowiekiem. Gardzi osobami, które nie mają do siebie szacunku. Nie przepada za dziwkarzami, uważa ich za śmieci. Jest wiernym i czułym kochankiem, ale jak się wkurwi, może nawet i zgwałcić. Dla ukochanego zrobi wszystko. Przy Nicolino powstrzymuje złośliwe uwagi i ogranicza złowrogie spojrzenia. On jest dla niego najważniejszy, dba o niego jak o swój skarb, którym z resztą był.
Własna historia:
Urodził się z wpadki pewnej japońskiej dziwki ze swoim klientem. Matka sama nie wiedziała, kto jest ojcem Yuyi, było zbyt wiele możliwości, a większości i tak nie znała nazwisk, tylko imiona. Była zmuszona dać synowi dach nad głową, ale nie zajmowała się nim należycie. Było dobrze, jak raz w tygodniu pamiętała, by go nakarmić. Yuya od zawsze radził sobie sam. Raz przypadkiem podsłuchał od matki, że ma starszego przyrodniego brata Heikkiego. Postanowił w przyszłości go odszukać. Kombinował dużo, jak zdobyć jedzenie, ubrania i pieniądze, już jako przedszkolak. Nie chodził do szkoły, ale uczył się sam wszystkiego. Kiedy osiągnął wiek 13 lat, nie wytrzymał psychicznie i zamordował matkę, która na jego oczach robiła loda klientowi. Mężczyzny także nie oszczędził. Znienawidził wszystkie dziwki, oraz dziwkarzy, którzy nie mieli szacunku do siebie i swojego ciała. Uciekł z miasta. Błądził po świecie całkiem sam. Przeżył dzięki swojej inteligencji i sprytowi. Łatwo nawiązywał kontakty, udawało mu się z wszystkiego wyjść bez szwanku z pomocą lub bez. Pływał statkami po oceanach w poszukiwaniu brata. Zbierał różne informację na podstawie tych, co znalazł u matki. Okazało się, że Heikki prawdopodobnie zamordował własnego ojca. Yuya jednak był tego pewien, czuł to. Ktoś, kto znał Heikkiego, powiedział Yuyi gdzie on jest. Dotarł w końcu do miejsca, gdzie był jego brat. Na początku się z nim zaprzyjaźnił. Dowiedział się, że on nie zamierzał nigdy szukać młodszego braciszka. Bardzo go to zabolało, wiec postanowił ukrywać przed nim ich pokrewieństwo. Postanowił wejść do "rodziny" do której on należał. Przyłączył się do gangu w wieku 15 lat. Jego umiejętności zostały szybko zauważone i został najmłodszym w historii strategiem. Mimo tego, jak dużo potrafił, nie wszystko było takie, jakie by chciał. Pragnął znać biologicznego ojca, ale było to niemożliwe. Przez to, zaczął ponad wszystko cenić sobie wierność i czystość. Niestety, nie potrafił być z żadną kobietą. Był może w dwóch związkach z mężczyznami, których naprawdę polubił, ale niestety, oni nie traktowali go poważnie. W rodzinie była jedna osoba, która przy nim była prawie cały czas. Był to mały Nicolino. Jak się poznali, dzieciak miał może zaledwie 9 lat. Mimo to był bardzo inteligentny. Yuya obdarzył go ogromną sympatią. Spędzał z nim każdą wolną chwilę, czuł się przy nim szczęśliwy. Tylko jego obecność zapewniała mu wewnętrzny spokój. Uwielbiał się nim wygłupiać. Kiedy wokół Nico pojawili się adoratorzy, Yuya zmienił się w kogoś na podobieństwo jego ochroniarza. Nie musiał tego robić, ale czuł, że powinien. Nie cierpiał, kiedy ktokolwiek go dotykał. Uparcie bronił jego "czystości". Nazywał go swoim Aniołkiem, choć z zachowania Nico był niczym szatan. Zaczął obdarzać go wyjątkowym uczuciem. NA początku myślał, że to zauroczenie i tłumaczył to fascynacją jego dorastaniem. Z czasem jednak zrozumiał, że to uczucie jest głębsze i szczersze. Obiecał sobie, że wyzna to mu miedzy jego piętnastymi, a szesnastymi urodzinami. Do tego czasu, dzielnie miał znosić pokusy jakie nim rządziły.
Rodzina:
-przyrodni brat Heikki
Przyjaciele:
-Nicolino
-szef Vincent
-Heikki
Wrogowie:
-dziwki i dziwkarze
-osoby, które chcą zrobić krzywdę Nicolino
Zainteresowania:
*biała broń
*zabawy logiczne
*dokuczanie ludziom
*gra w kosza
Fetysze:
*Nikt nie wie dlaczego, ale ma fetysz Pandy
Ciekawostki:
*zawsze nosi przy sobie nóż i pistolet
*zdenerwowany nie jest sobą
*lubi zabawki w łóżku od czasu do czasu
*dużo bardziej nawet od szefa szanuje dziewice po 15 roku życia, uważa je za unikatowe skarby
*nienawidzi być nazywany pedofilem
*nienawidzi papierosów


Aye Sir!